Jazda na maksa z Polaris! Relacja z panelu.

 

 

Material Flow Engineer – czyż to nie brzmi dumnie? Niejeden student logistyki zastanawiał się,  gdzie zawodowo może trafić po studiach.

Podczas panelu eksperckiego szczegóły pracy w obszarze material flow zdradzili nam Joanna Telega - Material Flow Engineer Supervisor oraz Tomasz Bednarz - Recruitment and Employer Branding Specialist z opolskiej fabryki Polaris.

 

 

Jak Polaris to musiała być jazda na maksa! 32 tys. metrów kwadratowych hali z własną lakiernią i spawalnią oraz ogromnym magazynem pozwala, by codziennie 120 gotowych pojazdów zjeżdżało z 3 linii produkcyjnych ( w tym quady i produkowane w całości w Opolu legendarne motocykle Indian). To musi robić wrażenie na logistykach. Pojazdy, do których wyprodukowania przysłuży się  Material Flow Engineer mogą „śmigać” po całym świecie.

Czy pandemia wyhamowała produkcję w Polaris? Nic z tych rzeczy. Dzięki pojazdom produkowanym w Polaris można choć na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości, a to oznacza, że zapotrzebowanie na te produkty wzrosło. Jeśli firma się rozwija, to poszukuje nowych członków zespołu. Gdzie znajdzie najlepsze perełki? Wiadomo, na Politechnice Opolskiej! Od praktykanta do juniora, taki jest plan!

 

W ramach projektu realizowanego wspólnie z Wałbrzyską Specjalną Strefą Ekonomiczną pn. „Praktyka się opłaca ! pracodawcy WSSE bliżej Politechniki Opolskiej”, studenci kierunku logistyka mieli okazję przepytać Polaris wzdłuż i wszerz, a dodatkowo zawalczyć o płatną obowiązkową praktykę w tej firmie.

Takich spotkań nam potrzeba! W luźnej, przyjacielskiej atmosferze studenci mieli okazję dowiedzieć się jak dołączyć do Polarisa i jakie cechy oraz podejście powinien mieć idealny kandydat. Do tego, na zachętę, szczegółowa porcja benefitów, możliwości awansu i polityka płacowa stosowana w firmie.

„Dobrze, że takie informacje się pojawiły. Poza poznaniem specyfiki danego stanowiska, przed rozpoczęciem współpracy chcemy wiedzieć, jakie możliwości finansowe proponuje pracodawca” – mówi Magdalena Białas, przewodnicząca koła naukowego LogPoint, która zdecydowała się zawalczyć o praktykę w Polaris.

 

 

 

Joanna Telega, z którą przyszły praktykant będzie bezpośrednio współpracować, omówiła przepływy, którymi zarządza jej zespół w Polarisie. Kwintesencją był opis stosowanych metod sterowania, list składowych i instrukcji. Przyszły inżynier musi ćwiczyć pamięć - pojazdy w Polaris składają się średnio z 1100 do 1400 części! Kanban, Sekwencja oraz Kit inżynier material flow musi mieć w małym palcu.

 

 

 

W części Q&A zaspokoiliśmy ciekawość. Z odpowiedzi firmy wyłonił nam się jasny obraz idealnego kandydata. Elastyczny optymista, co to żadnej pracy się nie boi, jest gotowy na nowe wyzwania i zdobywanie dodatkowych kompetencji. Optymista, bo w zmieniających się realiach „can do attitude” jest kluczowy.

Ci, którzy potrafią wczuć się w kulturę tej organizacji, mają szansę poznać zagadnienia material flow w praktyce, bo praktyka się opłaca! „Aby kogoś zatrudnić muszę wiedzieć, że po obu stronach jest chemia” – podsumował na chwilę przed rozmową kwalifikacyjną z pierwszą kandydatką Tomasz Bednarz, odpowiedzialny za procesy rekrutacyjne w firmie. 

 

Wygląda na to, że kolejne miejsce na praktykę wkrótce zostanie obsadzone!

Co oznacza, że mamy tych miejsc jeszcze 4. A  tym samym przed nami jeszcze 4 panele, na które zaprosimy studentów kolejnych kierunków.